Jadąc zaśnieżoną drogą pomiędzy Piotrowicami a Włościborzem ich uwagę przykuło ciemniejsze miejsce na śniegu. Po dojechaniu okazało się, że jest to właśnie mężczyzna do którego jechali. Spał na środku jezdni. Obudzili go dopiero strażnicy. Jak wspominają, był pod wpływem alkoholu. Tłumaczył, że zdawało mu się, że położył się w domu. Na jego szczęście ruch na drodze był niewielki. Jednak przez to mógł go nikt nie zauważyć, ewentualnie zignorować czy potrącić. Niebezpieczeństwo czyhało na niego z każdej strony. Mężczyzna stanowczo odmówił pomocy medycznej. Odwieziono go do miejsca zamieszkania i przekazano rodzinie.
W tym wypadku mężczyzna może mówić o sporym szczęściu. Strażnicy z Dygowa w porozumieniu z GOPS-em docierają do osób bezdomnych, starszych i samotnych. To oni są najbardziej narażeni na skutki niskich temperatur. Na terenie gminy pod opieką strażników jest w tym roku dziewięć takich osób.
Zobacz Video
Pomimo tego co napisałeś ty tez zasługujesz na pomoc.
Co wiesz o tym człowieku, wielki internetowy kozaku...?
Jak to nie? To jest skarb dla budżetu Państwa. Taki alkoholik potrafi miesięcznie odprowadzic do budżetu więcej kasy niż nie jeden najniżej zarabiający. Wiesz jaka jest akcyza na alkohol? :)
A kogo to obchodzi czy będziesz głosował czy nie. Lepiej siedź w domu