Najpierw pomarańczowy, później srebrzysty – tak wyglądał Księżyc w pełni wędrujący po niebie od poniedziałkowego późnego popołudnia. Był on rekordowo duży i rekordowo jasny. Wszystko za sprawą mniejszej niż zazwyczaj odległości od Ziemi. Kolejny raz nasz satelita będzie tak blisko dopiero w 2034 roku. Tymczasem dla tych, którzy nie mieli czasu obejrzeć superksiężyca przygotowaliśmy porcję zdjęć.
Na jednym ze zdjęć widać znak za księżycem :)
Jakiś świeżak, pewno "Paintem" to robił i dlatego taki babol mu wyszedł